W dniach 18-20 listopada, czterdzieści jeden osób (w tym 9 małżeństw) przeżywało w Trzęsaczu rekolekcje ze Służebnicą Bożą Chiarą Corbella Petrillo: BOSKI WEEKEND / ĆWICZENIA Z ODWAGI. Był to czas na duchowy odpoczynek, nabranie sił, jeszcze głębsze poznanie Chrystusa, umocnienie przyjaźni z naszym Panem. A wszystko nad morzem, w Trzęsaczu, w przepięknej scenerii nadmorskiego pejzażu. Rekolekcje poprowadził ks. Rafał Sorkowicz SChr. Rozważając Słowo Boże i konfrontując się z własnymi doświadczeniami, odkrywaliśmy tajemnicę oraz mechanizmy naszych codziennych, ludzkich lęków. W nocy z piątku na sobotę trwaliśmy w inntymnnej modlitwie przed Najświętszym Sakramentem. Oprócz wspólnej modlitwy: godzinek ku czci NMP, różańca, adoracji, wysłuchaliśmy pięciu konferencji, dotyczących oswajania naszych lęków w relacji do Boga, innych ludzi, siebie samego i świata. Nie zabrakło rozważania Słowa Bożego z Ewangelii, listów św. Jana, Księgi Rodzaju oraz ksiąg mądrościowych. Obejrzeliśmy też poruszający, włoski film pt. "Święta Rodzina". Był też czas na modlitwę i refleksję w samotności, w czasie spacerów nad morzem. W sobotę, wspólnie razem odmówiliśmy różaniec, pielgrzymując wzdłuż morza, do krzyża w Piaskowie. Wieczorem, w czasie adoracji Najśw. Sakramentu modliliśmy sie o uzdrowienie serca ze strachu i lęku, o uzdrowienie duchowe naszych bliskich.
Wszyscy czasem czujemy lęk. Boimy się o swoje zdrowie, pracę, małżeństwo, rodzinę. Stresuje nas opinia innych. Coraz trudniej zrozumieć otaczający nas świat, a przyszłość rysuje się jako niepewna. Czy lęk może być dobry? Co zrobić, żeby był naszym sprzymierzeńcem, nie wrogiem? Czy Bóg chce, żebyśmy się Go bali? Co to konkretnie znaczy, że miłość usuwa lęk? Dobra wiadomość jest taka: lęku nie trzeba się bać! Jest on naturalną ludzką reakcją i może nam służyć – ostrzegając przed zagrożeniem, a także wskazując na nasze pragnienia. Chodzi jednak o to, żeby nad nami nie panował. Prędzej czy później dochodzi do konfrontacji z naszymi lękami. Poznanie ich źródeł, a następnie spojrzenie na nie w świetle Ewangelii pozwala wejść na drogę do wewnętrznej wolności i duchowego spokoju. Na wzmocnienie naszych relacji małżżeńskich i rodzinnych. Wiara wtedy smakuje inaczej. Przez świat naszych lęków i ćwiczenia z odwagi prowadził nas Jezus Chrystus. Pomogło nam też historia oraz świadectwo pięknego życia i śmierci służebnicy Bożej Chiary Corbelli Petrillo - niezwykłej kobiety, żony i matki, której życie i śmierć oraz droga wiary, ukazują dobitnie, że w miłości trzeba nam przejść przez wszystkie nasze lęki. Warunek jest jeden: wyruszę za Jezusem i z Jezusem…
