Kolejny dzień naszego wędrowania prowadzi nas do stolicy Apulii, Bari, jak mało który zakątek Włoch, powiązana jest z historią naszego kraju. Pochodząca stamtąd Bona Sforza, zostając królową Polski, przywiozła do nowej ojczyzny przyprawy korzenne, włoszczyznę oraz ducha renesansu. Los tak pokierował dziejami, że zamiast na ziemi polskiej spoczęła w tej samej świątyni, co relikwie patrona Bari – św. Mikołaja, pięknym kościele z białego kamienia, będącym klejnotem starego miasta.