Wtorek, powoli zachodzi słońce. A my wyruszamy za krzyżem, w drogę... Choć tak naprawdę idziemy za Jezusem i z Jezusem. Słabi, grzeszni, czasem bezsilni, wpatrzeni w krzyż, który pachnie nadzieją, szaloną miłością Boga, miłosierdziem... Wielki Wtorek (4 kwietnia). Goleniowska Droga Krzyżowa. Ze św. Jerzego do św. Katarzyny. Modlitwa, łzy, zaduma, refleksja... Krzyż, który jest bramą. Niosą go matki, ojcowie, dzieci, małżonkowie, młodzież, kapłani. I choć robi się coraz ciemniej, płoną pochodnie, płonie krzyż, płoną nam serca... Bo wierzymy, że NOC staje się w końcu Światłem. Niech tego Świtała... w naszych domach, rodzinach, wspólnotach, w Goleniowie, w Ojczyźnie, będzie jak najwięcej... Dziękujemy wszystkim, którzy uświęcili swoją modlitwą przestrzeń naszego miasta. Dziękujemy wspólnocie MĘSKIEGO RÓŻAŃCA za wytrwałą wartę przy krzyżu. Któryś za nas cierpiał rany... (tekst: ks. R.J.S., zdjęcia: Maria Palica, ks. R.J.S.).